Kiedy w głowie nauczyciela kłębią się pomysły, a w sercu drzemie pasja, to nic dziwnego, że już po chwili tacy są również uczniowie. Tak w XVI LO zaraża pan profesor Wojciech Kaczor, założyciel Szkolnego Koła Naukowego.
Szkolne Koło Naukowe powstało na bazie Koła Edukacji Morskiej istniejącego w XVI LO od 2018 roku. Jego pomysłodawcy odbiegli od zagadnień stricte żeglarskich. Dotychczas stworzyli Stanowisko Simraceingu, wzięli udział w Festiwalu „Explory”, a w tym roku stworzyli katamaran naukowo badawczy. “Jesteśmy uczniami, którzy zauważają potrzeby zmian i próbujemy te zmiany wdrażać w życie. Atmosfera w Naszym LO sprzyja takiej kreatywności. Kadra, dyrektor, wsłuchuje się w nasze potrzeby i pozwala na dużą swobodę w realizowaniu projektów w tym projekt SQLab.” – tak o sobie piszą członkowie koła.
W roku szkolnym 2022/2023 powstał EKLER – Elektryczny Katamaran Licealny Ekologię Ratujący.
“Tego lata spotkaliśmy się z poważną katastrofą ekologiczną w naszym państwie – zatrucie odry, którą mogliśmy znacząco odczuć w naszym mieście (Szczecin). W celu minimalizacji bądź zapobiegnięcia rozprzestrzenianiu się szkodliwych substancji w wodzie stworzyliśmy nasz projekt – EKLER. Spośród wielu platform pływających nasza wyróżnia się swoją uniwersalnością. Jest wielozadaniowa i w razie potrzeby można ją modyfikować pod konkretne zadania. Żadne z nas nie miało dotychczas doświadczenia w tworzeniu wszelkich jednostek pływających, jednak nasz opiekun projektu to doświadczony kapitan z wieloletnim doświadczeniem, który pomógł nam wprowadzić projekt w życie. Stworzenie takiego modelu wymaga od nas dużych nakładów finansowych co jest kolejnym utrudnieniem. Ponadto z licznymi trudnościami wiążącymi się z wykonaniem modelu, musieliśmy zwerbować parę pomocnych dłoni ze szkolnego koła edukacji morskiej. Chcemy stworzyć uniwersalną zdalnie sterowaną jednostkę pływającą w formie katamaranu. Celem projektu będzie wykonanie pływającej platformy zdolnej przewozić urządzenia pomiarowe do monitorowania stanu wód. Urządzenie ma być wielofunkcyjne, dzięki platformie o sporej powierzchni oraz pojemnym pływakom katamaran jest w stanie pełnić wiele zadań których pula powiększa się za sprawą dedykowanych akcesoriów, między innymi:
– SORBENTY DO OLEJU- na marinach/mniejszych zbiornikach wodnych w razie wycieku szkodliwych substancji dostęp do środków zapobiegawczych jest utrudniony, szczególnie w akwenach zamkniętych. Naszą platformę można łatwo transportować nawet w bagażniku samochodu osobowego dodatkowo jest sterowana zdalnie, przez co nie naraża ludzi na kontakt z substancją. Wodowanie bezzałogowca można wykonać nawet z brzegu rzeki w pojedynkę. Dodatkowo obsługa naszego katamaranu nie wymaga uprawnień ani patentu, co daje przewagę nad dotychczasowymi rozwiązaniami.
– MAGNES NA LINCE (z automatyczna wyciągarką)- w celu wydobywania wszelkich metalowych przedmiotów z dna zbiorników wodnych.
– RAMIĘ ROBOTYCZNE – do niewielkich operacji wokół katamaranu (zbieranie śmieci z powierzchni wody/przesuwanie przeszkód na torach wodnych)
– PROBÓWKA – do pobierania próbek wody w celu analizy
– KAMERA – badanie terenu, obserwacja organizmów żywych (co ułatwia niska emisja hałasu – napęd elektryczny).
– KOŁO RATUNKOWE I RACA MORSKA – w celach ratowniczych
– SONDA ELEKTRYCZNA – tworzenie map, oraz szersze zapoznanie się z terenem który jest trudno dostępny” – podają młodzi naukowcy.
Jak powstawał EKLER? – “Naszą makietę jednego pływaka wykonaliśmy z tektury, plastikowych rurek oraz licznych szablonów wykonanych ze sztywnego papieru. Jesteśmy na wczesnym etapie realizacji projektu, do tej pory wykonaliśmy jedynie pływaki które, zrobione są ze sklejki i uszczelnione żywicą oraz włóknem szklanym. Cały projekt jest stworzony w trosce o środowisko, jednak jego dodatkowe atrybuty to napęd elektryczny (zamiast silników spalinowych) oraz planujemy stworzyć dedykowaną ładowarkę zasilaną odnawialną energią pozyskiwaną z promieni słonecznych”.
Dalej był pierwszy sukces – EKLER PRZESZEDŁ DO KOLEJNEGO ETAPU E(X)PLORY. Projekt katamaranu EKLER autorstwa Julii i Szymona dostał się do półfinałów konkursu E(x)plory.
Od projektu trzeba było iść dalej w kierunku jego realizacji. Odbyły się kolejne testy EKLERa na wodzie – “tym razem sprawdzaliśmy możliwości jego silników i sterowania. Mimo kilku drobnych problemów jesteśmy zadowoleni z dotychczasowych efektów. Pędzi jak szalony” – pisali wówczas członkowie 16 w Skali Beauforta.
Dalej nadszedł koniec prac nad techniczną częścią EKLERa, co oznaczało jedno – początek prac nad częścią estetyczną. Przybyło lądowisko i naklejki ze sponsorami, czas na malowanie rekina! “Zamontowaliśmy i uzbroiliśmy nową wersję skrzynki z silnikami, widać już pierwsze malowania”.
EKLER to nie tylko katamaran, ale także akcesoria które poszerzają jego wielofunkcyjność, zaprezentowano pierwsze z nich – lądowisko dla drona! Dodatek idealny na sytuacje gdy trzeba zbadać teren z lotu ptaka. “Nasz EKLER cechuje się przede wszystkim wielofunkcyjnością dzięki swoim akcesoriom. Wczoraj testowaliśmy najnowsze z nich – system holowania oraz zdalny zrzut koła ratunkowego. Wszystko działa niezawodnie, a my pracujemy dalej …