DYREKTOR XVI LO - mgr MACIEJ GRENDA

I TY MOŻESZ BYĆ JAK… – SUPER WYWIAD NA WAKACJE

Na zakończenie tegorocznego sezonu cyklu “I Ty możesz być jak…” uczeń klasy II b – Jędrzej Skrzypiński – zabiera kartkę i długopis do gabinetu Pana Dyrektora, Macieja Grendy.
1. Co skłoniło Pana do pracy w szkole?
Odkąd ukończyłem szkołę podstawową zawsze marzyłem o pracy w szkole. Te marzenia „zaszczepił” we mnie nauczyciel wychowania fizycznego, a jednocześnie mój trener, właśnie kiedy byłem jeszcze w szkole podstawowej. Następnie, tak pokierowałem swoją ścieżką edukacyjną, aby zdobyć odpowiednie kwalifikacje i móc spełnić swoje marzenie. W 2002 roku ukończyłem studia magisterskie na Instytucie Kultury Fizycznej Uniwersytetu Szczecińskiego i tegoż samego roku rozpocząłem pracę w Gimnazjum nr 9 w Szczecinie, które obecnie po reformie oświaty z 2017 r. stało się XVI Liceum Ogólnokształcącym.
2. Jakiego przedmiotu Pan naucza, poza wykonywanymi obowiązkami dyrektora.
Jestem nauczycielem wychowania fizycznego. Ze względu na sprawowanie funkcji dyrektora szkoły, którą pełnię od 2017 r. mam stosunkowo mało godzin lekcyjnych. W tym roku szkolnym uczę chłopców z klasy 1C, których przy okazji gorąco pozdrawiam.
3. Jakie wyzwania stanowi zawód dyrektora?
Jak ktoś się mnie pyta z czym mierzy się dyrektor szkoły w swojej codziennej pracy, to zawsze odpowiadam tak samo, że praca dyrektora szkoły tak naprawdę polega na rozwiązywaniu problemów uczniów, ich rodziców oraz nauczycieli. Problemów skatalogowanych w szerokie spectrum m.in. : oczekiwań edukacyjnych, rozwiązań organizacyjnych w szkole, relacji na linii uczeń-nauczyciel jak również relacji uczeń-uczeń. Tak mówiąc szczerze, praca dyrektora szkoły to praca na „żywym organizmie”. Pracujemy przecież z dość potężną grupą młodych ludzi, obecnie blisko pięciuset. Każdy uczeń to inna osobowość, temperament, charakter, które jakoś trzeba ujarzmić, a co więcej poprzez działania dydaktyczno-wychowawcze tak nakierować aby stanowił ważny „trybik” w naszej społeczności szkolnej. Pięciuset uczniów to także ich rodzice, którzy mają oczekiwania wobec szkoły. Mają przekonanie, że powierzając nam edukację swoich dzieci, zostaną dobrze przygotowane do egzaminu maturalnego, co jak wiemy staje się przepustką do kontynuowania edukacji na wymarzonej uczelni wyższej. Ostatnia grupa to nauczyciele i pracownicy administracji i obsługi, którym należy zapewnić dogodne warunki pracy i płacy. Mam świetne grono pracowników, których śmiało mogę nazwać pasjonatami zawodu nauczyciela.
Oprócz tej wspomnianej pracy z uczniami, rodzicami i nauczycielami, która jest w 100% główną powinnością dyrektora szkoły, jest również dbanie o rozwój bazy dydaktycznej placówki. Pozyskiwanie funduszy na remonty, modernizację, unowocześnianie szkoły. Aktualnie w czasie pandemii koronowirusa to chyba stanowi największe wyzwanie. Ponadto, sprawowanie funkcja dyrektora szkoły jest niejako misją „wizjonera”. Odpowiednio wcześniej przewidywać należy jak rozwinie się edukacja, jakie występują trendy, które kierunki/profile stają się modne, jakie są oczekiwania rynku pracy. Trzeba bacznie obserwować te wszystkie wskaźniki, trafnie wybierać kierunki działania oraz odpowiednią kadrę pedagogiczną itd.
Tak na marginesie powiem, że jeszcze obecny rok szkolny się nie skończył, a ja już myślę co będzie za 2-3 lata. Jak przygotować szkołę by w dalszym ciągu się rozwijała.
4. Jak ocenia Pan ideę nauczania zdalnego, które towarzyszyło nam niemalże cały rok?
Nie tylko niemalże cały obecny rok szkolny, ale jak również pamiętasz końcówka ubiegłego roku szkolnego także przebiegała w formie edukacji zdalnej. Edukacja zdalna miała być rozwiązaniem tymczasowym, a jak widać z perspektywy czasu stała się narzędziem podstawowym. Tak naprawdę całość procesu wdrażania systemu edukacji zdalnej w poszczególnych placówkach edukacyjnych spadł na dyrektorów tych instytucji. Początki nie były łatwe, nie była przygotowana jednolita platforma edukacyjna, na której mogły odbywać by się lekcje. Nie było wystarczającej liczby komputerów z kamerkami internetowymi, laptopów czy tabletów. Zostaliśmy zaskoczeni decyzją Ministra Edukacji, tak naprawdę z dnia na dzień o konieczności przejścia na tzw. edukację na odległość. Sytuacja wymagała od nas wszystkich szybkiego działania, przejścia na inny do tej pory nieznany obszar edukacji, wiązała się również z pokonaniem barier teleinformatyzacji i zdobycia nowych kompetencji informatycznych zarówno przez nauczycieli jak i samą młodzież. Po pierwszym szoku, staraliśmy się uporządkować ten system, z czasem zakupiliśmy dostępu do odpowiednich platform edukacyjnych, co w konsekwencji pozwoliło nam przejść na edukację zdalną, którą realizowaliśmy do końca kwietnia br. Myślę, że z powodzeniem i bez większych zastrzeżeń.
Jak widać z opublikowanych badań naukowych, większości młodzieży szkół ponadpodstawowych przypadła do gustu taka forma edukacji. Jakie są przyczyny takiego stanu rzeczy, czy to chodzi o zaoszczędzony czas na dojazdy i powrót ze szkoły, czy chodzi o sposób przyswajania wiedzy, czy było łatwiej o pozytywne oceny? Pytań wiele i tylu ilu uczniów tyle zapewne odpowiedzi. Moją rolą jest wyciągnąć wnioski z tych badań i postawić sobie pytanie co można by wdrożyć, co się sprawdziło w edukacji zdalnej, aby pewne aspekty móc realizować już podczas powrotu uczniów do edukacji stacjonarnej np. konsultacje przedmiotowe, koła zainteresowań, fakultety maturalne, zebrania z rodzicami? Jednego mogę być pewien, że raczej szkoła już nie będzie wyglądała tak samo jak przed pandemią.
5. Co działo się w szkole pod nieobecność uczniów?
Pod nieobecność uczniów można było w szkole przeprowadzić drobne remonty. Jak widać została wymieniona stolarka okienna w całym łączniku obiektu sportowego wraz z szatniami i holem basenu. Na basenie zamontowano również suszarki do włosów. Wymieniono drzwi wewnętrzne wejściowe do szkoły oraz na obiekt sportowy. Dokonano całkowitego remontu naszej biblioteki szkolnej, z nową podłogą, regałami i oświetleniem. Wyremontowano także pracownię matematyczną oraz utworzono strefę dla młodzieży chillout z kanapami i stacjami do ładowania telefonów. Myślę, że na jak jeden rok to udało się dużo zrobić, szczególnie zważywszy na okres pandemii.
6. Co chciałbym zmienić w „szesnastce”?
Po 4 latach istnienia na rynku oświatowym naszej popularnej „szesnastki” pozycję mamy już ugruntowaną. Cieszy się nasza szkoła coraz większym uznaniem w oczach młodzieży, co bezpośrednio widać w procesie rekrutacji do szkoły. Coraz większa liczba oddziałów, coraz większy próg punktowy więc to są efekty ciężkiej pracy przede wszystkim mojego grona pedagogicznego. Jeżeli tak jak wspomniałem pozycję na rynku mamy już ugruntowaną to przyszedł czas na kolejne wyzwania. Po pierwsze, ruszamy już w przyszłym roku z programem Erasmus +. Przy okazji słowa uznania dla całego zespołu nauczycieli języków obcych. Po drugie, przyszedł czas na wybór patrona naszego liceum. Ja mam już swoje typy, do których będę przekonywał społeczność szkolną, rodziców. Myślę np. o im. Stanisława Lema lub jeszcze bardziej na czasie im. Olgi Tokarczuk. Otwarty jestem również na propozycję młodzieży i na pewno wysłucham ich głosu. Po trzecie, pilny remont boiska szkolnego wraz z całą infrastrukturą sportową, która zawierać będzie boisko wraz z bieżnią, boisko do gry w siatkówkę plażową, siłownię „pod chmurką”, wiaty i ławki dla młodzieży, stoły do tenisa stołowego, parking. W tym aspekcie prace są już zaawansowane i sądzę, że z początkiem 2022 r. uda nam się rozpocząć remont.
W przyszłym roku kończy się już moja 5-letnia kadencja jako dyrektora szkoły, więc dalej nie ma co zawczasu planować zbyt dużo.
7. Jak szkoła ma zamiar wspierać uczniów zarówno tych zdolniejszych, jak i tych słabszych w przyszłym roku szkolnym?
Dla uczniów najzdolniejszych szkoła prowadzi Indywidualne Programy Nauczania (w przyszłym roku nim objętych jest 7 uczniów) jak i organizowane są koła przedmiotowe dla uczniów zdolnych. Dla tych najlepszych uczniów szkoła występuje o nagrody finansowe Prezesa Rady Ministrów jak również Rada Rodziców funduje stypendia finansowe dla najlepszych. W związku z pandemią i czasowym ograniczeniem edukacji stacjonarnej dla wszystkich chętnych uczniów w przyszłym roku szkoła będzie organizować zajęcia wspomagające. Na podstawie wyników klasyfikacji rocznej, przeprowadzonych diagnoz, a także propozycji samych uczniów została już wyłoniona grupa przedmiotów z których owe zajęcia będą prowadzone, a są to: matematyka, język polski, język angielski, język niemiecki, język włoski, chemia, biologia, geografia. Szczegółowe informacje zostały już przekazane uczniom i ich rodzicom.
8. Jak spędza pan czas po zrzuceniu garnituru?
Czasu wolnego nie mam zbyt dużo. Według wszystkich dostępnych badań naukowych, klasyfikowany jestem jako pracoholik  Jak już znajdę chwilę wolnego, to odpoczywam w swoim przydomowym ogródku, korzystając z uroków grillowania. Również lubię krótkie weekendowe wypady krajowe i zagraniczne.
9. Jakie jest Pana największe marzenie?
Odpowiedź prozaiczna jak na obecne czasy, być po prostu zdrowym i szczęśliwym a reszta sama przyjdzie.
Dziękując za rozmowę życzę wszystkim uczniom i nauczycielom udanych słonecznych i bezpiecznych wakacji, przysłowiowego „ładowania akumulatorów” i wiary, że kolejny rok szkolny będzie już powrotem do normalności.
Posted in Bez kategorii, Dla rodziców, Dla uczniów, Różności, Szkolne imprezy, Wszystkie.