Kraków miał i do dzisiaj ma w sobie, pomimo turystycznego zgiełku i związanej z tym nieuchronnej komercji, aurę nastroju, który powoduje w człowieku rodzaj spowolnienia, zadumy i spokoju. Klasa 2a poddała się temu nastrojowi już na początku roku i wybrała się na wycieczkę do stolicy Małopolski.
Kraków kojarzy się z z tradycją, pielęgnacją arystokratycznych upodobań, skąpstwem, historią i przede wszystkim z kulturą a historia szczodrze przydzielała temu miastu kolejne funkcje i zadania: stołeczności dzielnicy książęcej i stołeczności państwa, skrzyżowania kupieckich szlaków i rolę handlowej “Mekki”, ośrodka nauki i siedziby szeroko promieniującego uniwersytetu, miejsca świętych relikwii i najsilniejszego polskiego biskupstwa, miasta koronacji królów i ich pogrzebów.
Spróbowaliśmy zapiekanek z Okrąglaka na Kazimierzu i dotarliśmy w miejsce skąd pochodzi najsłynniejsza polska bizneswoman czyli Helena Rubinstein. Wędrowaliśmy Traktem Królewskim jak niegdyś Kazimierz Wielki i ucztowaliśmy u samego Wierzynka. Zaznaliśmy chwil zadumy na Wzgórzu Wawelskim i spróbowaliśmy jak słono jest w Wieliczce jak również zwiedziliśmy podziemia Katedry Wawelskiej. adrenalinę podniosła nam wizyta w Energylandii. Dla ochłonięcia po dniu pełnym emocji udaliśmy się na zwiedzanie krakowskich podziemi pod samymi Sukiennicami. Udało nam się także zobaczyć z bliska Ołtarz Mariacki oraz przywitać z Adasiem
Mimo to Stanisław Wyspiański powiedział, że: “Jest mi – w Krakowie nudno (…)”. Nasze wrażenia mówią coś wprost odwrotnego …